Jakie ubezpieczenie górskie wykupić przed wyjazdem?

Ubezpieczenie górskie nie jest obowiązkowe, ale z uwagi na to, że nie jest bardzo drogie, wielu ludzi decyduje się je wykupić przed wyjazdem. O ile w Polsce można wędrować bez ubezpieczenia, bo akcje ratunkowe są bezpłatne, o tyle za granicą lepiej się ubezpieczyć.

Ubezpieczenie od zdarzeń losowych

Najpopularniejsze ubezpieczenie w góry (https://bezpiecznypowrot.pl/) obejmuje pokrycie kosztów akcji ratunkowej oraz leczenia, także tego szpitalnego. W Polsce TOPR pomaga turystom bezpłatnie, natomiast za granicą za wyjazd helikoptera a potem leczenie trzeba słono zapłacić. Godzina akcji ratowników we włoskich dolomitach kosztuje około 20.000 zł. Niewiele taniej jest w słowackich Tatrach lub w Szwajcarii. Do tego trzeba też doliczyć koszty ewentualnej akcji poszukiwawczej.

Naturalnie, nikt nie zostawi turysty bez pomocy na szlaku, ale jeśli nie będzie chciał później opłacić rachunku, sprawa trafia do sądu. W praktyce nie żadnych szans na to, by uniknąć płacenia.

Co więcej, zdarzają się sytuacje, że turyści zbłądzili i znaleźli się zupełnie przypadkowo po słowackiej stronie gór. Wzywając pomoc, doczekali się służb zagranicznych i musieli zapłacić za akcję ratunkową.

Ubezpieczenie Assistance

Turyści, którzy wędrują po górach za granicą, decydują się również na wykupienie dodatkowego ubezpieczenia assistance. Obejmuje ono pomoc prawnika jeśli do wypadku w górach doszło w ramach wykroczenia lub trzeba porozumieć się ze sprawcą zdarzenia oraz tłumacza, który pomaga w szpitalu.

W ramach ubezpieczenia można również przetłumaczyć dokumentację dla potrzeb polskiej służby zdrowia, by po powrocie kontynuować leczenie. Sam powrót do kraju również organizowany jest z ubezpieczenia.

Ubezpieczenie OC

Ubezpieczenie OC wykupują turyści, którzy chcą uniknąć płacenia odszkodowania w ramach odpowiedzialności cywilnej na osobie lub mieniu. Jeśli w trakcie wyjazdu ktoś uszkodzi wypożyczony sprzęt, może pokryć straty z ubezpieczenia.

Ubezpieczenie OC przydaje się również wtedy, gdy na trasie narciarskiej dochodzi do wypadku. Z potrąceniem innego narciarza może wiązać się postępowania sądowe z zasądzeniem odszkodowania. Jeśli sprawca wypadku był ubezpieczony, nie będzie musiał płacić z własnej kieszeni.

Jakie ubezpieczenie w góry wybrać?


O tym, jakie ubezpieczenie będzie najlepsze decyduje charakter wyjazdu. Jeśli ktoś zamierza pojeździć rekreacyjnie na rowerze po górach albo wybiera się na szlak w niskie partie gór, wystarczy standardowe ubezpieczenie.

W wielu wypadkach towarzystwa ubezpieczeniowa wyraźnie rozgraniczają sporty górskie na standardowe (zjeżdżanie na nartach, snowboardzie, treking) i sporty wysokiego ryzyka (wspinaczka, narciarstwo ekstremalne, freeride).

Przed zawarciem umowy warto sprawdzić wszystkie warianty. Ubezpieczenie można wykupić nawet na jeden dzień. Wtedy koszty wynoszą kilkanaście złotych a oszczędności w razie nieprzewidzianych zdarzeń będą ogromne.